Zbyt emocjonalny stosunek do znajomości
Witam, mam 23 lata i pewien problem, który dla niektórych może wydać się głupi, lecz ja nie wiem, jak mam sobie z tym radzić podczas życia codziennego. Chodzi o problemy w relacjach damsko-męskich. Zbyt emocjonalnie podchodzę do tych znajomości, np. pisałam z chłopakiem, spotkaliśmy się i przestał się odzywać (tak z dnia na dzień). Nie znamy się prawie w ogóle i jakoś mi głupio pisać, co u niego i nie wiem, na ile mogę mu wierzyć w to, co mi napisał o sobie. Siedzę sobie na GG i czekam, czy się odezwie. To się stało moją obsesją. Ja wiem, że nie mogę od niego wymagać nie wiadomo czego i że bez sensu jest to, bo jedno spotkanie o niczym nie świadczy, nie jesteśmy razem. Mam takie wyobrażenie "wszystko albo nic". Proszę o pomoc i poradę, czym może być spowodowane to zachowanie i jak sobie z nim radzić, żeby nie cierpieć?