Zesół Barlowa a niepokojące objawy
Mam rozpoznany zespół Barlowa, mam zażywać tylko magnez. Około tygodnia temu zaczęłam odczuwać niepokojące mnie objawy. Zaczęło się od ciśnienia - 173/75, mierzone na trzech aparatach, bardzo zmiennym tętnie - wieczorem 49, a rano 133. Do tego palące (uczucie gorąca) nad sercem. Dodam, że zaczęłam strasznie szybko się męczyć, najprostrze czynności wymagają dużego wysiłku, nawet wejście na piętro sprawia, że nie mogę oddychać, a serce jakby chciało wyskoczyć z klatki piersiowej, kolor skóry albo blady, albo bardzo czerwony, a dłonie zimne i mokre. Czy to ma związek z zespołem? Czy powinnam iść do kardiologa? A może to nerwica? Mam 26 lat. Pozdrawiam