Zła morfologia, niski poziom żelaza
Mam 47 lat, w kwietniu byłam w szpitalu. Przy okazji badań okazało się, że mam słabą morfologię, żelazo... Brałam żelazo w płynie (żelaza w tabletkach, ze względu na ostre zaburzenia przewodu pokarmowego, nie mogę brać), dodatkowo piłam sok z pokrzywy, buraków, herbatę z pokrzywy do tego kaszanka, wątróbka i katowanie się na siłę jedzeniem, które miało mi podnieść wyniki z krwi... Zrobiłam kontrolne badania i jestem załamana, wyszły gorzej niż te w kwietniu... Co się dzieje? Proszę o pomoc. Moje wyniki KWIECIEŃ 2009 r.: Hgb 10,2 ; HCT 35,1; MCV 78,0; MCH 22,5; MCHC 28,9; RDW 15,7; ŻELAZO 42; reszta w normie. PAŹDZIERNIK 2009 r.: Hgb 8,9; HCT 27,9; MCV 67,0; MCH 21,6; MCHC 32,0; RDW 15,7; MPV 6,3; PDW 18,8; ŻELAZO 27. W między czasie brałam lek osłonowy, dzięki czemu mogę jeść surowe owoce i warzywa. Proszę o pomoc.