Złe samopoczucie przy karmieniu piersią
Witam. 1,5roku temu urodziłam dziecko i karmię piersią do dziś. Nie mam do tej pory miesiączki. Staram się zakończyć karmienie ale jest to trudniejsze niż myślałam. Nie jesteśmy na to gotowi ani dziecko ani ja. Mój problem polega na tym, że czuję się bardzo źle. Ważę 10kg mniej niż przed ciążą. Przy wzroscie 175cm moja waga to 55kg. Nie mogę przytyć. Jem dużo i suplementuję też witaminy dla mam karmiących oraz magnez, wit B2 i tran. Często mam zmiany na języku (lekarz uznał to za język geograficzny). Pojawiają się czesto po pokarmach takich jak np. pomidory. Zrobiłam testy na nietolerancję pokarmową. Wszystko jest jak najbardziej w porządku. Od miesiąca choruję na łysienie plackowate. Jestem pod opieką trychologa i dermatologa. Już wcześniej wypadały mi włosy ale sądziłam że to po ciąży. Podstawowa morfologia miesci się cała w normie. Jedynie monocyty są podwyższone norma 2,00-10,00 moj wynik to 10,50. Dodatkowo przebadane TSH, FT3, FT4, anty TPO ktore są w normie. Źle wyszedł parathormon wynik 72,3 norma 15,00-68,30, antyTG wynik 4,70 normy 0,00-4,70. Ferrytyna w normie. Próby wątrobowe w normie prócz bilirubiny całkowitej wynik 0,94 normy 0,00-0,90. Witamina D3 mimo suplementacji poziom niewystarczający. Jestem po konsultacji endokrynologicznej. Zrobione USG tarczycy. Tarczyca zdrowa. Wg Pani endokrynolog mam przemęczony organizm. Co mogę jeszcze zrobić? Do jakiego lekarza się udać?