Witam serdecznie!
Istnieje ogólne przekonanie, że marihuana to narkotyk miękki, „rekreacyjny”, używany głównie w celu poprawy nastroju. Niestety, nie zawsze jest tak, że marihuana wprawia w dobry nastrój. Czasami marihuana uwypukla nastrój palacza z chwili palenia, tzn. jeżeli ktoś w chwili palenia „trawki” był smutny czy zalękniony, jego lęki i smutki po zapaleniu mogą się pogłębić. Niepokojące jest to, że nie wie Pan do końca, co Pan brał, czy była to rzeczywiście marihuana, jak twierdzą Pana koledzy, czy może inny narkotyk. Działanie każdej substancji psychoaktywnej jest różne i każdy indywidualnie reaguje na przyjęty narkotyk. Jeżeli palił Pan marihuanę po raz pierwszy i to dodatkowo w dość sporej dawce (mocno się Pan zaciągnął), to prawdopodobne jest, że mogły pojawić się niepożądane efekty, jak pisk w uszach, słabość, kołatanie serca. Czasami te dolegliwości trwają jeszcze jakiś czas po zapaleniu „trawki”. Myślę, że niepokojące objawy miną. Proszę jednak nie palić już więcej, pić dużo wody i odpoczywać. W razie wątpliwości i gorszego samopoczucia może się Pan skonsultować z lekarzem.
Pozdrawiam!
