Co robić z opuchlizną kostki po ugryzieniu przez psa?
Witam,
Najpierw przedstawię sytuację, aby można było lepiej zrozumieć o co chodzi.
Pogryzł mnie pies w łydkę, dość konkretnie bo był to owczarek niemiecki więc miałam 11 szwów, jestem leczona już półtorej miesiąca i ostatnio znowu zaczęła puchnąć mi kostka.
Dwa razy w tygodniu chodzę na zmianę opatrunku ze względu na dziurę, która aktualnie ziarninuje (była głęboka na jakieś 1,5 cm), ale wizytę u doktora mam dopiero za dwa tygodnie ze względu na jego aktualną nieobecność.
Pielęgniarki nie potrafią mi odpowiedzieć na moje pytanie dlatego pytam tutaj:
Puchnie mi ostatnio kostka ponownie (wcześniej to było normalne przy takiej ranie, teraz nie wiem) i czy to powinno tak być?
Trochę mnie to martwi.
Poza tym jedna z pielęgniarek powiedziała mi, że kostka będzie mi tak puchła do końca życia przez tą sytuację - czy faktycznie tak będzie?
Mam 22 lata więc prawdę mówiąc chciałabym jeszcze ubrać szpilki czy inne ładne buciki ale jeśli będę miała problem z nogą to nie będę miała takiej możliwości bo jednak zawsze uważam zdrowie za najważniejsze. Dlatego chciałabym poznać odpowiedź na moje pytanie bo nie daje mi to spokoju.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam :)