Czy jest szansa, że moje dolegliwości ustąpią?
Witam 6 tygodni temu usunięto mi migdałki podniebne. Przyczyna przewlekle ich zapalenie - ciągle się z nich lało i pobolewały. Mam 37 lat.
Wszystko było w miarę ok po zabiegu, ale 3 tygodnie po zacząłem odczuwać coraz to większe podrażnienie tylnej ściany gardła i suchość. Obecnie mam tak sucho że mam problemy z przełykaniem i zaczynam odczuwać również lekką suchość w jamie ustnej. Piję dużo płynów ale to nie pomaga, byłem u mojego laryngologa i dał mi jakiś płyn do płukania robiony na bazie wit A. Mam również suchy kaszel i odczuwam lekki ciągły ból gardła. Pije siemię ale to pomaga na 10 min. Wspominałem również lekarzowi o tym że mam wrażenie jakby mi tył podniebienia opadł, ale na razie kazał się tym nie przejmować. W zgodzie na zabieg pisało że odległe przyszłości mogą wystąpić odczucia suchości gardła i chrypki, ale chyba nie w takim stopniu!!! Lekarz polecił mi wykonanie leukotomii, bo podobno mam przerośnięte małżowiny. Pytanie czy jest szansa że to się wyciszy czy już mam do końca życia przerąbane.
Na górę