Czy mam na tym zakończyć diagnostykę kiły?
Witam,
Mam pytanie o dokładność testów TPHA FTA-ABS w diagnostyce późnej kiły.
Rok temu niespodziewanie zacząłem mieć tzw. język geograficzny. Byłem u kilku lekarzy, zrobiłem kilka badań, mają kilka teorii ale żadnej konkretnej diagnozy nie ma.
Jedna z osób zasugerowała choroby weneryczne m.in. kiłę. Ok. 20 lat temu miałem 2 ryzykowne zachowania seksualne, przez które mogłem się zarazić.
Objawów żadnych nigdy nie miałem. Nie zauważyłem żadnych grudek, wrzodów, kłykcin, nie miałem żadnych wysypek i innych zauważalnych objawów kiły pierwotnej czy wtórnej. Ale czytałem, że to nie oznacza, że nie doszło do zarażania i objawy łatwo przeoczyć.
Na wszelki wypadek zrobiłem testy HIV, WZW B i C (wyszły negatywne) i dwa na kiłę: TPHA i FTA-ABS (obydwa ujemne). Wyniki: TPHA: ujemny, FTA-ABS: ujemy.
Teoretycznie więc wyniki wskazują że nie mam kiły. 23 dni przed badaniem skończyłem tygodniową kurację antybiotykiem Xifaxan. Pytanie czy mogło to mieć wpływ na wyniki.
I najważniejsze pytanie: czy testy TPHA i FTA-ABS są dokładne i wystarczająco czułe w diagnozowaniu później, 20 letniej kiły? Czy powinienem na tym zakończyć diagnostykę kiły i szukać innych przyczyn języka geograficznego?