Czy to może mieć związek z przepukliną szyjną?
Mniej więcej od roku a mam 26 lat pobolewa mnie prawe jądro, nie towarzyszyło temu nic innego, jest trochę większe od lewego, ale chyba zawsze tak było. Po prostu bolało w losowych momentach i bez powodu, strasznie nieregularnie, bo czasami bolało parę minut i potem przerwa parę tygodni, znów pobolało parę godzin i przerwa parę tygodni lub miesięcy, ale gdzieś od 2 miesięcy boli mnie prawie codziennie, nie wiem czy może mieć to związek z przepukliną szyjną? Bo mam na każdym kręgu. Tylko w nocy nie boli, czasami jak na drugi bok się kładę ale ogólnie tylko w dzień. Byłem miesiąc temu u urologa w szpitalu, podotykał i nic nie czuł, zrobił od razu USG jajek i też nic nie widział, uznał, że to może zapalenie najądrza a jak nie "to nie wie", już trochę lat chyba pracuje w tym zawodzie, ale czułem jakby mnie zbywał, tym bardziej się boję. Dał mi antybiotyk Levoxa i kazał brać przez 20 dni, gdzieś po pierwszych 6-7 dniach wreszcie przestało boleć na jakieś 3 dni i znów zaczęło. Antybiotyk się skończył parę dni temu i boli nadal już teraz codziennie, ale nie bez przerwy. Nie chcę znów iść do urologa :(