Jak leczyć te infekcje u dziecka?
Witam. Chciałabym prosić o pomoc gdyż już nie wiem co robić. Syn (za 2 miesiace kończy 5lat) w tym roku zaczął ciągle chorować. Lekarze tłumacza ze to wina jego pójścia do przedszkola. W styczniu tego roku przeszedł drenaż lewego ucha w związku z tym że miał 4 razy zapalenie w ciągu 3 miesiecy. Po zabiegu sytuacja uspokoiła się, jednak w lipcu br. alergolog stwierdził po badaniach z krwi silna alergie na roztocza. Dziecko dostało leki claritine i montelukast i wodnisty katar przeszedł po około tygodniu. W badaniu rtg nosogardla wyszedł powiększony 3 migdal. Zaczęło się wszystko znów po pojciu do przedszkola tzn 3 dni w szkole 3 tyg w domu. Katar był zielony gesty trwał 3 tyg wyszło zap oskrzeli leczone berodualem i nebbudem przeszło. Po 2 tyg chodzienia do przedszkola nagle syn zaczął kaszlec w nocy kaszle był mokry jakby probowal coś wykrztusić. Trwało to 20 dni po czym laryngolog w badaniu stwierdził powiększony migdal, uszy, gardło czysto osluchowo również przepisał antybiotyk fromilid na 10 dni. Po leczeniu kaszel ustąpił. Jednak w 10 dobie antybiotyku wrócił kaszel najpierw mokry teraz suchy zatkany nos bez wydzieliny. Bez gorączki. Badania crp ob morfologia w normie, prócz eozynofili wyniosła 9.2 (norma w labor. do 5) dziecko dostało zentel i eozynofile bez zmian. Lekarz rodzinny rozklada ręce. Zabieg na usunięcie migdala mamy w grudniu br. Chciałam zapytać czy takie objawy mogą być od alergii czy z przerostu migdałka? Dodam że zmęczeni brakiem skuteczności leczenia odstawiliśmy synowi leki typu nasometin inhalacje nebbudem a zaczęliśmy podawać syrop z cebuli miodu i czosnku, zakwas z buraków. Może źle robimy proszę o jakąś radę.