Jak poradzić sobie z bólem ręki w wyniku zerwania więzadła?
2 tyg temu spadlam z konia zaplotujac nadgarstek w lejce. Kon wystraszony ze spadlam z jego grzbietu ruszyl pedem do przodu pociagajac mnie za reke. Mimo ze nadgarstek byl mocno scisniety zlapalam obiema rekami za lejsce przytrzymujac konia. Przez poerwsze 3 dni dlon i 3 palce reki tj kciuk, wskazujacy i srodkowy bardzo mi dretwialy. (Kciuk najbardziej) ale reka nie bolala jakos nadzwyczajnie. Poszlam do pracy gdzie dzwignelam skrzynke. Uslyszalam trzask i reka strasznie zaczela bolec. Na pogotowiu odeslali mnie do domu. Lekarz ortopeda na nfz przyjmie mnie za 3 tyg. Tydz temu zas bylam prywatnie. Lekarz po obejrzeniu rtg stwierdzil ze kosci sa cale. Badal reke uciskajac niektore punkty i prosil bym zaciskala palce i prostowala. W pewnym momencie nie bylam wstanie po zgieciu kciuka wyprostowac go. Lekarz stwierdzil zerwanie wiezadla. Kazal isc na usg i zniw przyjsc do niego. Nie atac mnie na to jednak bo to koszt 350. I moje pytanie. Czy wiezadlo samo sie zrosnie i czy moga wystapic jakies powiklania? To juz 2 tyg po wypadku i reka nadal bardzo boli i kciuk ciagle sztywnieje. Co moge zrobic by szybciej reka sie goila?