Witam serdecznie,
Moja córka lat 10 od 3 lat zmaga się z
bólem uszu. Zaczęło się od
grzybicy której nie mogliśmy wyleczyć przez pierwsze pół roku a nabawiła się się jej na basenie, ponieważ pływała w klubie 5 razy w tygodniu. Niestety z
pływania zrezygnowaliśmy już na samym początku choroby. Przez te 3 lata córka co chwilę ma grzybicę uszu którą każdy z lekarzy próbuje wyleczyć innym preparatem najczęściej są to krople do uszu. Miała również wycięte
migdały, bo myśleli ze może przewlekły ból uszu razem z zakażeniami minie, niestety nic z tego. Uszy córkę bolą również kiedy je i piję, gdy ją coś boli lub jest za głośno.
Zęby leczymy na bierząco i prześwietlenie ( takie wokoło głowy) nic nie wykazało. Ponieważ ból jest większy przy jedzeniu i piciu została skierowana do specjalisty od
szczęki, niestety nic nie znaleziono. Córka ma zawroty i
bóle głowy. Ponieważ od trzech lat córka nie może normalnie chodzić do szkoły, rozpoczęliśmy edukację domową. Ja jestem załamana i nie wiem gdzie mam szukać pomocy.
