Jaka jest przyczyna braku ciąży u 29-latki?
Witam.
Wraz z mezem staramy sie o dziecko od wrzesnia 2018 roku, niestety jak do tej pory nic z tego nie wyszlo. Mieszkam w uk ale regularnie latam do polski i tam mam swojego ginekologa.Nigdy nie mialam cykli idealnie regularnych wachaly sie od 32 do 36 dni . Na wizycie na poczatku grudnia powiedzial ze narazie wszystko na usg wyglada normalnie, zeby sie starac, ze narazie nie ma potrzeby robic zadnych badan. Ale od tamtej pory sprawdzam swoje cykle paskami czy wystepuje owulacja czy jej nie ma. W listopadzie w cyklu (kiedy bylam u ginekologa) zabolal mnie strasznie prawy jajnik, krotko trwajacy jakby szarpniecie/pekniecie nie robilam testow ovu ale cykl bardzo sie wydluzyl i podejrzewam ze byl bezowulacyjny. Nastepny cykl byl normalny wystapila ovu ale nic nie pyklo. Kolejny cykl znow bezowulacyjnyi od 20 stycznia do 11 marca nie bylo okresu pojawilo sie natomiast plamienie lekko brazowe lekko czerwone przez okolo 2 do 3 dni bylo troszeczke wiecej ale zdecydowanie mniej niz w normalnym okresie i mieszany (brazowy ze swieza krwia)ok soboty 16 juz nic nie bylo. Myslalam ze sie skonczyl, ale dzis po silowni znow pojawilo sie plamienie, ale tak jakby jednorazowe i dalej nic, tylko troszke czulam takie napiecie w brzuchu jak na okres. Z tad moje pytanie co z tym robic dalej, nie wiem czy mam sie tym martwic bardzo, czy pilnie potrzebny kontakt z ginekologiem, a ja w pl bede po wielkanocy? Dodam jeszcze ze mam nadwage i troszke przybralam na wadze po rzuceniu palenia w sierpniu ubieglego roku.