Krostki na dekolcie, plecach, szyi i biały nalot na języku - czego to objaw?
Od pewnego czasu na szyi jak i dekolcie, we włosach jak i na plecach (ale częściowo) pojawiła się wysypka (drobne krostki wyglądają jak małe pęcherzyki z "białym" płynem w środku). Z początku były to raptem 3 czy 4 krostki (na szyi) w pewnym momencie zaczęło to się nasilać i zaczęła występować większa ilość na szyi i dekolcie. Dermatolog stwierdził, że to może być objaw na przyjmowaną witaminę C, więc przepisał maść N***, która niestety nie przyniosła zbytnich rezultatów. Kolejna wizytę odbyłam u lekarza rodzinnego, który stwierdził że organizm w taki sposób oddziałuje na jakąś infekcje w organizmie. Przepisał mi antybiotyk U***, ale niestety po nim też nie widać poprawy, wręcz przeciwnie objawy zaczynają się nasilać. Poproszę o konsultacje, może zmienić leki albo w ogóle lekarza? Chcę dodać, że od pewnego czasu ciągle jestem na coś chora lub coś mi dolega, ale lekarze nie pomagają. Najczęściej są to choroby bakteryjne. Półpasiec, grzybica jamy ustanej. Od prawie 4 miesięcy mam biały nalot na języku, lekarz rodzinny jak i laryngolog stwierdził, że to jest rzeczą normalną. Na wymazie wykazało, że jest to jedynie flora fizjologiczna jamy ustanej (gdzie można się z tym udać?) Liczę na szybko poradę.