Neurobolerioza, pobyt w szpitalu i brak poprawy
kleszcze pokąsały mnie ponad 3 lata temu. Neurolog myslal, ze to neuroborelioza), niestety punkcja wykluczyła taką możliwość. Z tego co sie dowiedzialam to badanie nie jest wiarygodne i moze dawac falszywie negatywny wynik. Spedzilam 2 tygodnie na oddziale chorob zakaznych Po wyjsciu dostalam recepte na doksycykline doustnie 2x100 Od wyjscia ze szpitala nie czuje sie lepiej a gorzej doszedl szum w uszach odrealnienie bole kosci, gorszy wzrok nie moge sie skupic Wyszlam 10 d temu