Opuchlizna po operacji stulejki
Witam, jestem 3 miesiące po zabiegu stulejki. Rany praktycznie ładnie się zagoiły, nie ma też tej ogólnej opuchlizny na penisie, mój żołądź jest już przystosowany, nie boli jak się o coś ociera, itp. Mój problem jest taki, że pomimo tak długiego czasu od operacji pod żołędziem nie schodzi mi tzw. oponka (opuchlizna jakby w kształcie pierścienia idąca od spodu penisa- wyłącznie pod żołędziem). Mam to już z 3 miesiące, od kilku dni urolog przypisał mi maść/żel Cutivate. Stosuje to 2x dziennie. Czy to w ogóle możliwe, że po tak długim czasie ta oponka/opuchlizna/obrzęk (nie wiem jak to jeszcze nazwać) mi jeszcze zejdzie? :( Jestem naprawdę tym przygnębiony, gdyż wizualnie nie prezentuje się to ładnie, a ponadto nie wiem czy w przyszłości nie będzie mi to utrudniać stosunku seksualnego (fizycznie)... Moje pytanie brzmi - w jakim stopniu mam jeszcze szansę na wchłonięcie się tego obrzęku, ewentualnie czym jeszcze to leczyć, czy utrzymywać penisa w jakiejś pozycji może(?), czy jest to powszechne i czy były takie przypadki, że komuś to jeszcze zeszło? Błagam o jak najszybszą odpowiedź, pozdrawiam i dziękuję.