Osad na języku, szczypanie cewki na końcu penisa - co to może być?
Dzień dobry, żółty nalot na języku - zrobiłem wymaz: wyhodowano streptococcus z gr. Viridians, wzrost: bardzo liczne oraz neisseria species, wzrost: dość liczny, ponadto czuję pieczenie, świąd penisa. Żadnych widocznych zmian nie zaobserwowałem. Nie ma również żadnej wydzieliny ani 'zapachu', nie mam ubezpieczenia, zatem badania robię we własnym zakresie, po czym chcę udać się z możliwie najbogatszym 'materiałem dowodowym' do lekarza. Planuję zrobić wymaz z penisa, ale chciałbym wiedzieć, pod jakim kątem mam go zrobić. Partnerka, z którą współżyłem, jest pod stałą opieką ginekologiczną, udała się na badanie w związku z 'krostkami' i bólem krocza. Wczorajsza wizyta zaowocowała wstępną diagnozą: kłykciny kończyste. Jak już napisałem, na moim ciele nic takiego nie zauważam. Proszę mnie pokierować - jak w tej sytuacji powinienem się zachować i w miarę możliwości wstępnie zdiagnozować przypadłość? Czy powinienem również zrobić badania na HPV? Dziękuję i pozdrawiam, Kamil