Ostry ból ucha
Od jesieni w tym roku co jakiś czas odczuwam ostry ból ucha. Przeważnie ból zaczyna się, gdy trochę ucho zostanie wyziębione, np. po 15 min w kościele, ale nie zawsze. Czasami boli mnie w domu, gdzie jest normalna temperatura (ok. 25 stopni). Ból jest ostry, odczuwam wtedy kłucie, mrowienie, drętwienie, zesztywnienie i swędzenie. Ból zaczyna się zawsze w miejscu (nie wiem, jak się to nazywa) takiego wyrostka usznego, tak jakby w kształcie trójkąta, jest to część ucha między przewodem słuchowym a policzkiem, nienależąca do płata usznego (mam nadzieję, że jest to jakoś zrozumiałe). Ból nasila się, jeśli dotknę to miejsce lub nacisnę. Również nacisk z tyłu ucha, jak i wygięcie całego płata usznego w którąkolwiek stronę powoduje nasilenie bólu. Ból przechodzi sam po jakimś czasie. Czas ustąpienia bólu jest różny od kilku minut do kilku godzin od momentu, kiedy zacznie boleć. Byłem z tym problemem dwa razy u neurologa i dwa razy u laryngologa i za każdym razem diagnoza była taka, że nic mi nie jest. Na wizycie ucho nigdy mnie nie bolało, bo ciężko się umówić na wizytę w ciągu kilku godzin od wystąpienia bólu. Laryngolog odsyła do laryngologa i na odwrót. Jakie badania mam zrobić, aby uzyskać diagnozę? Co może mi dolegać?