Parcie na mocz i pieczenie a zapalenie pęcherza moczowego
Dwa dni temu zaczęłam odczuwać z rana parcie na mocz i odbyt. Czułam pieczenie. Całą godzinę przesiedziałam w łazience - potem cały dzień spokój. Następnego dnia wszystko się powtórzyło. Zakupiłam sobie neofuraginę, herbatki żurawinowę, piję wodę z cytryną. Dziś już nie było parcia, tylko pieczenie i pobolewanie podbrzusza. Dodam, że kilka dni wcześniej lekko swędziała mnie pochwa i towarzyszyła temu suchość. Teraz pochwa piecze nawet przy dotykaniu. Czy to na pewno zapalenie pęcherza?