Skąpy okres i negatywny test. Co może być przyczyną?

Witam!
Mam 26 lat i od paru miesięcy z mężem staramy się o dziecko. Zawsze miałam regularną miesiączkę, co 26-30 dni, trwającą 4 dni (ostatnie trzy cykle co 26 dni, a zazwyczaj 28 dni). Przedostatni okres miałam 17 listopada i była to normalna miesiączka z normalnym krwawieniem, trwająca 4-5 dni.
W dniu 4 grudnia pojawiło się wieczorem delikatne jasnoróżowe plamienie, które ustało na drugi dzień z rana i było zakończone jasnobrunatną plamką. Zaniepokojona tym wyczytałam na internecie, że może to być krwawienie implantacyjne i w dniu 6 grudnia wykonałam test (po południu) - wynik negatywny.
Przez kolejny tydzień lekko bolał mnie brzuch, tak jak przed okresem. W dniu spodziewanej miesiączki, czyli 13 grudnia wykonałam kolejny test (po południu) i wynik również okazał się negatywny. Dnia 14 grudnia wieczorem dostałam plamienie, troszkę krwi z przeźroczystym śluzem, które było widoczne wyłącznie na papierze toaletowym, na bieliźnie nic nie było. Myślałam że to może początek okresu i się odpowiednio na noc zabezpieczyłam, ale z rana na podpasce dalej nic nie było, a na papierze toaletowym była tylko delikatna brunatna plamka.
W dniu 15 grudnia wieczorem dostałam znowu plamienie, więc zabezpieczyłam się tamponem, ale po wyciągnięciu okazało się, że tego krwawienia jest dalej niewiele, tak jak zawsze miałam w ostatni dzień okresu, trochę krwi czerwonej i trochę takiej zaschniętej brązowej, nie dało mi to spokoju, więc wykonałam trzeci test (wieczorem) i wynik dalej negatywny.
Dzisiaj, 16 grudnia przez cały dzień było tak skąpe plamienie, że sama wkładka mi jedynie wystarcza, krew czerwona z domieszką przeźroczystego śluzu. Piersi mam cały czas bolące i boli mnie w krzyżu. Moje pytanie brzmi, co mi może być? Dzisiaj zapisałam się na wizytę u ginekologa, ale niestety udało się zapisać dopiero na 7 stycznia 2011 i trochę się denerwuję tym wszystkim.
Dodam, że na ostatniej wizycie u ginekologa byłam 11 października br., miałam robioną cytologię - wszystko ok, szyjka macicy w porządku, jajowody w porządku, jajniki także. Nawet byłam wtedy tyle co po owulacji i Pani doktor stwierdziła, że jajeczko też pękło prawidłowo. Robiłam także (z własnej inicjatywy) badania na progesteron w dniu 15 października i wynik był 48,67 i doktorka stwierdziła, że też wszystko w porządku...
Bardzo proszę o odpowiedź w tej sprawie.

KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
należy przyjąć, że wyniki testów ciążowych są wiarygodne i ciąża jest wykluczona.
Jeżeli niedawno była Pani u ginekologa to część schorzeń, które mogą powodować zaburzenia miesiączkowania, można wykluczyć np. torbiele jajników.
Natomiast trzeba wziąć pod uwagę zaburzenia hormonalne. Wówczas należy wykonać badania określające poziom hormonów we krwi. Na podstawie tych wyników, tych badań lekarz zadecyduje o konieczności włączenia odpowiedniego leczenia.
W tej sytuacji musi Pani poczekać do wizyty u ginekologa.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty