Torbiel jajnika i brak okresu
Witam! Zawsze miałam bolesne miesiączki i bardzo dokuczliwy PMS. Wielu lekarzy mnie badało i wielu twierdziło, że taka moje uroda. W międzyczasie leczyli mnie na hiperprolaktynemię (jakieś 2 lata temu przez ok. 2 miesiące), wiele razy próbowałam brać tabletki antykoncepcyjne, jednak za każdym razem źle na nie reagowałam. Moje miesiączki są ogólnie krótkie i skąpe, ale za to bardzo bolesne, a cykle dość długie 32-34 dni. W kwietniu po raz kolejny byłam na wizycie u ginekologa, który zapisał mi najpierw antybiotyk plus czopki, gdyż jej zdaniem miałam stan zapalny i powiększone oba jajniki (mimo że cytologia wyszła 1grupa oraz hormony też podobno prolaktyna, progesteron i estriadiol było ponoć w normie). Miałam oczywiście zacząć znowu brać tabletki antykoncepcyjne (ok. 15-16.04) najnowszej generacji Q***, niestety na nie też źle zareagowałam - od 8 tabletki zaczęły strasznie drętwieć mi ręce w nocy (kręgosłup w porządku, robiłam RTG). Z trudem, ale dokończyłam opakowanie. Po zakończeniu, a było to ok. 10.05 (wtedy wzięłam ostatnią aktywną tabletkę) nie dostałam do tej pory okresu (czyli mija już prawie 4 tydz.). Z racji, że dół brzucha ciągle mnie bolał, udałam się do lekarza 25.05 (po zrobieniu 3 testów ciążowych - negatywne) i tam ku mojemu zdziwieniu doktorka stwierdziła, że mam torbiel na lewym jajniku - 3 cm, i mimo że byłam na kontroli około 1,5 miesiąca wcześniej nikt tej torbieli nie zauważył, oraz że to jej wina, że od czasu brania tabletek nie mam okresu (mimo że wzięłam tylko 1 opakowanie). Ciągle chodzę wzdęta, dół brzucha ciągle pobolewa i jest spięty, do tego też bolą mnie plecy, często i mam zaparcia i czasem rano przy oddawaniu moczu mam mocne skurcze. Dr zabroniła mi tańczyć, skakać itp. oraz przypisała mi tabletki na wywołanie okresu L***, ale po nich bardzo źle się czułam i wróciło drętwienie rąk. Gdy zadzwoniłam po poradę do doktor, stwierdziła że mam odstawić tabletki i po prostu czekać aż okres sam się pojawi i wtedy zgłosić się na kontrolę, aby sprawdzić co się dzieje z tą torbielą. Dodam, że oprócz wymiarów torbieli nie wiem nic więcej na jej temat. Czy dobrze robię czekając na okres i zostawiając sprawę swojemu biegowi? Dolegliwości ciągle mi dokuczają (ciągle biorę tabletki rozkurczowe przeciwbólowe, na wzdęcia i trawienie), okresu jak nie było tak nie ma i sama nie wiem co robić. Proszę o jakąś poradę. Nie chcę panikować, ale jak po 1 opakowaniu tabletek mogła wyrosnąć torbiel.