Witam
Rak piersi, tak jak Państwo już wiedzą. Plus jest taki, że rak wykazuje ekspresję receptorów estrogenowego i progesteronowego, a więc jest rakiem hormonozależnym. Istnieje więc możliwość uzupełniającego leczenia hormonalnego, na które rak powinien odpowiedzieć. Minus jest taki, że wykazano ekspresję receptora herceptynowego, czyli HER2, czyli receptora drugiego dla naskórkowego czynnika wzrostu. Wiąże się to niekiedy z gorszym rokowaniem, ale proszę nie nastawiać się od razu na najgorsze. Ki-67 wykazano w 20 % komórek, to nie jest bardzo dużo. Wskaźnik ten świadczy o tym, że tyle procent komórek jest aktywnych i aktywnie się dzieli. Ciężko mi wypowiadać się o stopniu agresywności, bo podane przez Państwa informacje nie są pełne. Nie wiem, jaki jest stopień złośliwości histologicznej, czyli grading (G1, G2 czy G3). Nie wiem, jaki jest stopień TNM, zarówno kliniczny, jak i patomorfologiczny. Nie wiem nic o obecności przerzutów do węzłów chłonnych czy do węzła wartowniczego. Wreszcie nie wiem nic o zastosowanym leczeniu - jaka technika operacji i czy w ogóle była operacja, czy tylko biopsja. Także nie jestem w stanie wypowiedzieć się co do stopnia agresji i rokowania. Mam nadzieję, że chociaż w części odpowiedź będzie pomocna. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce z chorobą...
