Wysypka u 5-latka - co ją wywołuje?
Mam problem z moim 5-letnim synkiem. Dwa dni temu pojawiły się na jego ciele czerwone, dosyć spore i gorące plamy, głównie na karku, dekolcie, rączkach i nogach. Myślałam, że to przejdzie, ale popołudniu plamy się nasiliły, były bardzo czerwone, mniejsze zlały się w większe i były bardzo swędzące. Przestraszyłam się, poszłam z synkiem do lekarza, lekarz stwierdził, że to uczulenie na coś, ale nic nowego nie jadł ani nie zmieniałam środków piorących, więc było to dziwne. Lekarz przepisał mi krem na świąd, bo leki od alergii synek już bierze, bo jest alergikiem. Trochę pomogło, odrobinę mniej swędziało, ale następnego dnia plamy zrobiły się jaśniejsze, za to pojawiły się duże rumieńce na policzkach, też były gorące i do tego doszła gorączka prawie 39 stopni. Podałam małemu Norofen i gorączka spadła, plamy powoli też zeszły, za to dzisiaj w miejscu tych plam synek ma drobniutkie krwiaczki (takie skupiska małych kropeczek, jakby skóra była pokuta igłą), tak jak po przetarciu i tylko stan podgorączkowy (37,3). Zapomniałam dodać, że do tego ma kaszel i katar, a pierwszego dnia bolał go brzuszek. Piszę, bo się niepokoję, mieszkam w Anglii, a tu na lekarzy nie można specjalnie liczyć. Proszę o radę, co to może być i co z tym zrobić? Pozdrawiam i dziękuję.