Ból jądra a przepuklina
Witam! Mam 23 lata, od lipca zaczęły się u mnie problemy z prawym jądrem, dokładniej jądro wskoczyło mi do pachwiny i poczułem silny ból. Przez 3 tygodnie ból nie dawał mi sie we znaki, lecz po wyjeździe w góry ból powrócił, w szpitalu zrobiono mi USG, badanie moczu oraz krwi. Nie wykryto żadnych dolegliwości. Wspomnę ze pracuję za granicą, więc po powrocie do pracy ból znowu powrócił i wylądowałem w szpotalu, gdzie powiedziano mi że mam infekcję. Miałem 3 dni do urlopu więc odrazu skierowałem się prywatnie do urologa, on powiedział zaś że mam poszerzony kanał pachwinowy i w przyszłości będę miał przepuklinę i stąd te problemy. Ból dalej daje mi się we znaki, w grudniu poszedłem do innego urologa który po badaniu USG również potwierdził tezę przepukliny, z tym że powiedziano mi że przepuklina była widoczna i można ją zoperować. Dodam, że prawe jądro wydaje mi się większe, jest tak jakby z przodu niż zwykle i czuje dyskomfort w trakcie chodzenia, jest położone poziomo, czasami inaczej pod dziwnymi kątami, a lekarze mówią że to normalne, tylko że wcześniej nie miałem owych problemów i czułem się znakomicie. Ból czasami jest nie do wytrzymania. bardzo proszę o radę, bardzo boję się że nie jest to przepuklina a lekarze tak jakby się nią zasłaniają nie robiąc mi dodatkowych badań na jądro oprócz USG. Jądro boli nie od lipca a mamy już styczeń, bardzo prosił bym o radę ponieważ nie wiem co mam dalej robić.