Ból w klatce piersiowej - czy to objaw zawału?
Witam serdecznie! Proszę o radę, gdyż pewien problem bardzo mnie irytuje i zachodzę w głowę co to może być. Skrótowo opowiem jak to się zaczęło. Jakis rok temu na siłowni (ćwiczyłem już około roku) postanowiłem wspomóc swój organizm spalaczem Olimpu Thermospeedem (produkt na kofeinie, guarnie etc.). Na początku miałem dziwne uczucie, lekkie zawroty głowy, jednak tłumaczyłem to sobie tym, że organizm musi się przyzwyczaić (nie piję ani nie palę) do kofeiny i wzmożonego wysiłku, po parunastu dniach (około 12) w nocy (gdy spałem) zerwałem się z łóżka z uczucie rozdygotania serca, paniki, duszności, myślałem, że umieram, jednak otworzyłem okno na oścież i jakoś się uspokoiło, ataki powtarzały się co jakiś czas. Momentalnie odstawiłem "wspomagacz" i wszelki ruch. Czasami siedząc na zajęciach miałem uczucie duszności i ciężaru na klatce piersiowej lub klucia z lewej strony klatki piersiowej (momentalnie pojawiała się panika). Udałem się do lekarza rodzinnego w celu badań, zrobiono mi ekg , wyszło pomyślnie, badania krwi tak samo. Nie minęło parę dni (wciąż odpoczywałem), aż ataki w nocy powróciły. Znowu udałem się na ekg, które wyszło pomyślnie, lekarz poradziła mi pójść do kardiologa, tym bardziej, że zbliżały się wakacje i bałem się o wyjazd. Kardiolog wykonał dwa razy badania echa serca, po czym stwierdził "Jesteś pan zdrowy chłop, możesz biegać skakać pływać i jechać na wczasy, nic pan z sercem nie masz". Postanowiłem czasami zrobić jogging sobie czy coś w tym stylu, jednak po jakimś czasie biegu pojawiał się ciężar na klatce piersiowej i zawroty głowy. Fatalnie się czułem podczas upałów i nie raz miałem uczucie pęknięcia serca, czy obawy przed jakimś zawałem i duszności. Wczasy udały się, jednak co raz miałem uczucie niepokoju. Po wakacjach powoli wracałem do sportu jakiś mecz, jakiś rower, jednak wciąż czasami coś mnie pokłuwało, coś w głowie się kręciło (często było to uczucie "ciężkiej głowy"). Jakoś przeleciała jesień, przeleciała zima i dla spokoju postanowiłem pójść na badania wysiłkowe parę dni temu, podłączono mnie do "ekg" i wrzucono na bieżnię. Zrobiono wysiłkowe testy, po 15 minutach na bieżni lekarza pytali czy nic mi nie jest, i jak na złość czułem się w porządku. Lekarz powiadomił mnie o wynikach: ekg w porządku, tolerancja organizmu na wysiłek ( na mój wiek - mam 21 lat- jakaś norma wynosiła 12, ja miałem 17,5 czyli bardzo dobrze organizm reagował na wysiłek), jedynie co nie podobało się lekarzom to podwyższone ciśnienie ( być może to objaw strachu przed wszelakimi lekarzami, w karcie pacjenta mam wpisany syndrom tzw. "białych fartuchów", gdyż boję się wszelkich badań i lekarzy). Dzisiaj jestem po meczu halowym, gdzie wybiegałem cały czas , czasami czułem fale gorąca, i dopiero teraz odczuwam kłucie w mostku jakby - lekko pulsujący ból. Przy joggingu zaś, po paru minutach czuję ciężar na klatce piersiowej i zawroty głowy ( co mnie bardzo irytuje, gdyż na siłowni potrafiłem na bieżni wybiegać kolo 45 minut...). Teraz obserwuję, że ból nasila się gdy biorę głęboki wdech. Proszę mi powiedzieć co to może być? Ewentualnie jak się leczyć lub gdzie się udać! Dziękuję za poświęcenie mi czasu.