Co mogą oznaczać zaburzenia świadomości u 21-latka?
Witam
Mam 21 lat i ostatnio przydarzyła mi się bardzo dziwna rzecz. Od dzieciństwa mam bardzo stresujące życie, nie będę opowiadał co się w nim działo, poprostu było patologiczne. Po ukończeniu pełnoletności poznałem dziewczynę, poszedłem do pracy i tu zaczęły się schody. Niestety od dawna jestem nerwowym człowiekiem , moja dziewczyna jest młodsza ode mnie tak więc kłóciłem się z nią o byle co można powiedziec, dochodziła do tego praca która była jak chorągiew, raz była raz jej nie było, gdy jej nie było robiłem sobie długi co wprowadzało jeszcze większy stres, gdy znalazłem następna myśli ciągle krążyły tam gdzie długi bo musiałem jakoś żyć a przy tym oddać pieniądze. Ogòlnie tak jest niestety do teraz, być może we mnie taki problem jeśli chodzi o ułożenie sobie życia, odkładanie pieniędzy ale nie w tym rzecz. 2 dni temu w nocy znowu poszło o jakąś blachostke z moją dziewczyną ( często po kłótni mam drgawki, trzęsę się ) i wtedy się to zaczęło, na początku jak zwykle, zacząłem ruszać stopami, lecz po chwilę w miarę z przypływem stresu zaczęła mi drgać całe ciało, zacząłem doświadczać dziwnych spięć, nogi same mi się uginały, to samo z rękami a najbardziej z brzuchem, cały jakby się "łamałem" , nie mogłem oddychać, szybko się podniosłem by otworzyć okno i gdy wróciłem do pozycji skulonej zaczęło mi się strasznie kręcić w głowie, wtedy już czułem jakby nie było tlenu w pomieszczeniu, poprostu zacząłem omdlewac lecz tak się nie stało, jeszcze około 15 minut ( moja dziewczyna podała mi 50mg hydroxizinum ) miałem to "rzucanie ciałem" przy którym pojawił się ból brzucha, najprawdopodobniej wrzodowy. Przy całej tej akcji ciężko mi było otworzyć oczy, jak już otworzyłem miałem je bardzo szeroko otwarte i nie mogłem patrzyć w jedno miejsce. Dodam że była to ok 4 w nocy, po wszystkim nie pamiętam jak usnąłem wiem tylko że bardzo byłem wtedy czuły, zależało mi na bliskości drugiej osoby. Proszę o poradę