Co może być przyczyną bólów w okolicy prawego podżebrza?
Witam serdecznie,
Mam takie pytanie odnośnie dolegliwości, które trzymają mnie od jakiegoś czasu.
Może zacznę od początku, na początku lutego dopadła mnie grypa. Standardowo poszedłem do lekarza się przebadać. Po półtora tygodnia, poszedłem znowu do lekarza ponieważ objawy ( ogólne osłabnienie, skoki temperatur, kaszel) dalej się utrzymywały. Dostałem kolejne leki i polecenie, żebym dalej odpoczywał w domu. Kilka dni później złapał mnie ostry ból w prawym podżebrze, na początku pomyślałem, że to może jakaś kolka albo coś. dolegliwość dalej się utrzymywała, a co gorsza nasilała. Poszedłem do 3 lekarza, który stwierdził, że dolegliwość może być spowodowana lekami, które brałem (Groprinosin paracetamol w razie gorączki syrop na kaszel witamina c)
Lekarz zlecił mi badania: morfologie CRP transaminaze usg brzucha.
Po zrobieniu zaleconych badań okazało się, że jedyne co mam podwyższone to leukocyty 9,3 tys/ul (norma wg. laboratorium 4,23-9,07) na usg wyszło, że wątroba jest ok, drogi żółciowe nieposzerzone, pęcherzyk bez złogów, śledziona ok, nerki również.
I teraz moje pytanie, co może być przyczyną takich bólów w okolicach prawego podżebrza. Skoro morfologia i usg nie wykazały żadnych nieprawidłowości?