Co myśleć po tych plombach?
Około 2 lat temu wydałem blisko 1000 zł na leczenie mojego zęba (7), plomba zalożona, wypełnienie 3 kanałów, ząb blisko po 6 miesiącach delikatnie pękł, moj stomatolog powiedzial ze zajmiemy sie tym ale najpierw zajelismy sie innym zębem, widuje go tyle na ile pozwalaja mi moje finanse czyli srednio raz na 3 miesiace. Wczoraj połowa tego zęba odpadła w trakcie przeżuwania sałatki.
Czy powinienem obwiniać swojego stomatologa? Dodam, że leczę zęby u tej Pani od 6 lat i to w zasadzie chyba 3 taka sytuacja, wcześniej pękła moja czwórka i pozostała pęknieta do dzisiaj, również zapłaciłem za nią sporo lecz nie tyle, z wyrwaniem ósemek (moja dentystka jest również chirurgiem stomatologii) równiez miałem zapalenie okostnej. Czasy niepewne i nie wiem czy kłócić się o te parę stów za naprawę zęba, domyślam się, że moja lekarz nie chce stracić prywatnego stałego klienta ale z drugiej strony nie wiem czy mam rację. Jak to jest z tymi plombami i gwarancją na zęba przy tak drogim zabiegu?