Co oznacza ból podbrzusza i wydłużenie się miesiączki?
Witam,
Mam 24 lata i od kilku lat miesiączkuję regularnie: okres ok 2 tygodnie po owulacji. Krwawienie trwa u mnie ok. 5 dni z tym, że 2 ostatnie są zawsze bardzo skąpe. W tym miesiącu okres pojawił się tak jak zwykle dokładnie 2 tygodnie po owulacji ale trwa już 7 dzień. Pierwsze 5 dni wyglądały normalnie 4 dzień bardzo skąpo) ale w 5 dniu zamiast się zakończyć to miesiączka tak jakby się rozkręciła ale już nie wygląda tak jak normalna miesiączka. Jest mniej obfita niż na początku ale też nie jest skąpa. Bardziej przypomina taki zabarwiony krwią śluz: czasami brunatny czasami czerwony. Dodatkowo wciąż delikatnie boli mnie podbrzusze (chociaż zwykle tylko przez 2 pierwsze dni czuję dyskomfort), czuję delikatne nudności, strasznie boli mnie głowa (ból migrenowy), jestem bardzo osłabiona i od 3 dni budzę się cała spocona.
Ostatnią wizytę u ginekologa miałam 2 miesiące temu i wszystko było ok.
Nie wiem czy takiej jednorazowe wydłużenie się miesiączki jest podstawą do wizyty u ginekologa skoro badania wyszły dobrze czy też jest to normalne i przyczyną może być własnie osłabienie organizmu.
Dodam, że reguralnie współżyję.
