Co oznacza wysoka bilirubina w moczu i o czym świadczą bóle brzucha oraz częste oddawanie stolca?

Witam! Mam 32 lata. Ostatnio już 3 miesiące z rzędu spóźnia mi się miesiączka (co 37-40 dni). Mam często problemy z pęcherzem (brałam wtedy F*** i po 2 tabletkach odczuwałam ulgę). Przy tych dolegliwościach miałam ból podczas oddawania moczu i ciągły dyskomfort ze strony ukł. moczowego - pieczenie. Na to nałożyły się problemy z brzuchem. Najpierw pierwsze 2 dni, codziennie, 1, 2 stolce (co u mnie normą jest, że stolec oddaję co 5-7 dni, tak moj organizm funkcjonuje). Stolce o normalnej konsystencji, ale zielonkawe, potem smołowate. Przy tym ciągły dyskomfort - dużo gazów, burczenie, tępy ból brzucha, potem jakby wyżej - żołądka. Na 3. dzień mnie przeczyściło, ale wieczorem i tylko raz. Myslalam,że problem z bólem brzucha (tępym bólem, nie kłującym, raczej dyskomfort) się skończy, ale to trwało nadal, ale już bez stolców. Dodam, iż przy tym miałam zimny pot, uczucie silnego niepokoju, słabo mi było. Na 5. dzień pojechałam na izbę przyjęć do szpitala - tam p. doktor po zbadaniu (ręką) brzucha stwierdziła, iż jest miękki i że należałoby się udać do lekarza rodzinnego w celu uzyskania skierowania na gastroskopię. Przepisała mi P*** i Ch*** w syropie doraźnie. Wzięłam P*** (20 mg) na noc i Ch*** 10 ml na noc. Rano obudziłam się jakby w lepszej formie (nie odczuwałam dyskomfortu ze stronu j. brzusznej, ale nadal miałam dużo gazów, uczucie niepokoju też minęło). Rano też uzyskałam skierowanie na gastroskopię, ale z tego powodu, iż miałam zaplanowany wyjazd na urlop zrobiłam sobie (rano) prywatnie USG j.brzusznej i badanie krwi, CRP moczu. I bardzo proszę o interpretację - podkreślę, iz było to robione po wzięciu na noc P*** i Ch***. Czy leki mogły mieć wpływ na wyniki, bo są niepokojące. Wynik badania USG j. brzusznej: Wątroba niepowiększona o jednorodnej strukturze i echogenicznosci. Drogi zółciowe nieposzerzone. Pęcherzyk zółciowy przeciętnej wielkości, cienkościenny, bez kamieni. Trzustka niepowiększona o jednorodnej strukturze. Nerka prawa o wym. 81 x 19mm z zaznaczonymi zmianami pozapalnymi. Nerka lewa o wym. 128 x 40mm o prawidłowej warstwie miąższu, bez zastoju. Śledziona niepowiększona. Nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych w przestrzeni zaotrzewnowej. Tu dodaję, iż od dziecka mam mniejszą nerkę prawa, jako małe dzieko byłam hospitalizowana ze względu na ślad białka w moczu i częste infekcje układu moczowego. Ale przez dlugie lata nie odczuwałam żadnych dolegliwości od strony nerek. Jestem pod kontrolą poradni nefrologicznej, badam kreatyninę - wszystko jak dotąd było w porządku, brak białka, biliburina nieobecna (jeszcze w styczniu 2010 r. - bo mam ostatni wynik moczu i krwi). Ale teraz wyniki, które odebrałam dzisiaj mnie zupełnie zaskoczyły. Oto wynik krwi i moczu, napiszę tylko to, co odchylone od normy. Wynik krwi morfologia z rozmazem: formy młode granulocytów 0,3; MPV 11,6, reszta w normie. Następone badanie biochemia: białko c reaktywne (s) 0,00. Nastepne badanie wynik moczu z osadem: ciezar wlasciwy 1,024, leukocyty 25, azotany nieobecne, bialko 30, glukoza nieobecna, ciała ketonowe nieobec, urobilinogen 0,2, bilirubina +, erytrocyty 15, barwa żółty, przejrzystość mętny. Nabłonki płaskie - liczne wpw +poj. zlepy. Krwinki białe 6-8 wpw, krwinki czerwone świeże 0-2 wpw. Krwinki czerwone wylugowate pojedyncze w preparacie. Inne bakterie nieliczne, śluz obfity. Nieopokoi mnie obecność bilirubiny i białko aż 30. Dodam, iż przed bólami brzucha, kiedy miałam problemy z pęcherzem brałam U*** - tabl. żurawinowe. Podejrzewałam, iż może to te tabletki wywołały u mnie efekt przeczyszczający i rozstrój żołądka, stąd bóle, ale po odstawieniu tabletek stolce minęły, ale ból tępy, niepokój się utrzymywał, wiec sama nie wiem. Dodam, iż miesiączkę dostałam 2 dni po zrobieniu badań moczu, krwi i USG. P*** bralam dalej, 2 razy dziennie, ale miałam tylko 7 tabletek. Teraz stolce oddaję normalnie (minął tydzień i 3 dni od zrobienia badań), ale raz, dwa razy dziennie jednak odczuwam dyskomfort od strony chyba bardziej żołądka. Poza tym jakieś 3 miesiące temu miałam silny ucisk na klatkę piersiową i wtedy lekarz podejrzewając refluks żołądkowo-jelitowy zapisał mi rownież tabletki hamujace wydzielanie kwasu żołądkowego i ucisk minął. Bardzo proszę o powiązanie tych dolegliwosci, bo to się przeplatało - bóle brzucha, stolce 2 razy dziennie, zapalenie pęcherza, no i te wyniki w czasie choroby robione po dawce leków na noc. I bardzo proszę o odpowiedź. Niepokoję się wynikiem moczu. Czy te leki mogły mieć wpływ? Czy mogę się spodziewać diagnozy zapalenie wątroby lub żółtaczke, jeśli USG jest prawidłowe w tym zakresie? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź. Z góry dziękuję i pozdrawiam, Aneta M.