Co oznaczają uszkodzenia I, II i III stopnia w badaniu MRI?
Witam, prawie 5 lat temu miałam skręcenie kolana, które w bardziej lub mniej dokuczliwy i bolesny sposób kilkakrotnie powracało. Po ostatnim razie (miałam zablokowany staw) dostałam od lekarza ortopedy skierowanie na rezonas. Wśród wyników jest kilka rzeczy, które mnie niepokoją i których do końca nie rozumiem. Oto one: - więzadło krzyżowe przednie o nieostrych obrysach, widoczne fragmentarycznie, z cechami rozwarstwienia - cechy uszkodzenia II stopnia (zerwania części włókien). Objaw PCL dodatni. Czy uszkodzenie II stopnia kwalifikuje się do operacji? Co mam rozumieć poprzez "objaw PCL dodatni"? Oznacza to uszkodzenie? Jeśli tak, to fragmentaryczne czy całkowite? - Pogrubienie i wzmożenie sygnału z bliższej części więzadła pobocznego bocznego - uszkodzenie I stopnia. O czym świadczy owe "pogrubienie i wzmożenie sygnału"? - w zakresie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej widoczna układająca się w płaszczyźnie czołowej szczelina pęknięcia - uszkodzenie III stopnia. Czy również jest koniecznośc operacji? Czy I stopień uszkodzenia sugeruje uszkodzenie "najlżejsze" czy też na odwrót - najbardziej poważne? Będę wdzięczna za odpowiedź. Oczywiście udam się z tym do lekarza, ale chciałabym już wiedzieć mniej więcej na czym stoję.