Co się dzieje z moim gardłem?

Od prawie 3 miesięcy próbuje dowiedzieć się co mi jest. Zaczęło się od zwykłego zapalenia gardła pod koniec lipca, dostałam antybiotyk, pomogło. Po 2 tygodniach od zakończenia antybiotyków znowu zachorowałam, również na zapalenie gardła, dostałam antybiotyk jednak on już nie do końca mi pomógł, przez co po 7 dniach znów poszłam do lekarza - zapisał leki na alergię I na kaszel, po 3 dniach było już wszystko okej, nic nie bolało. Minęły kolejne 4 dni, a gardło znowu zaczęło boleć. Kolejna wizyta u lekarza, 3 dniowy antybiotyk wizyta u laryngologa. W między czasie lewa strona gardła widocznie spuchła i pojawiła się ropa. Laryngolog po badaniu powiedział, że laryngologicznie wszystko jest w porządku i dostałam skierowanie w kierunku mononukleozy. Po wizycie u laryngologa (jakieś 5 dni pozniej) gardło znowu przestało boleć i opuchlizna powoli schodzila tak samo jak ropa. Po kolejnych 4 dniach ból na nowo wrócił, gardło spuchlo z lewej strony i na lewej ściance gardła trochę z tylu pojawiły mi się takie ale 2-3 bąble. Wizyta u lekarza chorób zakaźnych, dostałam skierowanie na pobranie krwi. W między czasie ból trochę zmalał a i opuchlizna znowu sie cofala. Wyniki przyszły, wszystko okazało się być w porządku, mononukleozy nie mam, jest tylko sporo podwyższona immunoglobulina (2500) i crp 10. Po tym wszystkim znowu wszystko mi wróciło, z tym że miałam tym razem fatalne samopoczucie i wieczny stan podgoraczkowy. Znów poszłam do lekarza, z wynikami i z wszystkim wróciłam do lekarza rodzinnego, tam dostałam diagnozę - angina. Dostałam antybiotyk na 10 dni, który mi pomógł, fakt faktem te "bąble" nie cofneły się tak do końca, ale nic mnie nie bolało a i po ropie nie bylo ani sladu. Skończyłam go brać tydzień temu, wszystko było w porządku i właśnie zauważyłam, że znowu wyszła ma ropa, nie ma jej za dużo ale jest, osadzona na "bąblach" które również się powiekszyly. Przez cały ten okres można powiedzieć że ból gardła odczuwam tylko po lewej stronie i tylko też po tej stronie puchnie mi ścianka gardła czy też pojawia się ropa i wspomniane wyżej bąble. Prawa strona gardła jest praktycznie nienaruszona.