Co w opisie USG oznacza "uwypuklenie łąkotki"?
Witam. Ok. miesiąc temu doznałam urazu kolana - było to nagłe, silne wykręcenie na zewnątrz, nagły ból (ale nie o jakimś bardzo wielkim nasileniu) i przy tym słyszalne pyknięcie, trzask. Później ból przy chodzeniu (a konkretnie przy przywodzeniu tej nogi), ostry, silny kłujący ból przy minimalnym nawet ruchu stopy w bok względem pozycji kolana, opuchlizna i ograniczony zakres ruchu w stawie. Oprócz tego nieprzyjemne uczucie przemieszczania, przeskakiwania w kolanie przy chodzeniu, unoszeniu nogi, a najbardziej przy wchodzeniu po schodach. Te objawy po 2-3 tygodniach w dużym stopniu się zmniejszyły, ale nie całkiem. Obecnie odczuwam ból (lekki) i uczucie sztywności, blokowania przy prostowaniu nogi podczas wstawania z pozycji siedzącej (gdy już "rozchodzę" to jest ok) oraz przy próbie kucnięcia, zgięcia kolana całkiem. Na RTG nic nie wyszło, opis USG: "Zachyłek nadrzepkowy nieposzerzony. Nierówne obrysy okostnej. Zwiększona ilość płynu w jamie stawu. Uwypuklenie łękotki przyśrodkowej modelujące więzadło poboczne piszczelowe." O ile dobrze zrozumiałam, to radiolog mówił też o naciągnięciu więzadła pobocznego i chyba rzepkowego. Chciałabym się dowiedzieć co oznacza ten opis, to "uwypuklenie" łękotki zwłaszcza (uszkodzenie, przemieszczenie, jakiś stan zapalny)? Czy lekarz powinien zlecić jeszcze rezonans? Na ile to może być poważny uraz, tzn.: czy da się to wyleczyć, jakimi metodami i jak długo może to potrwać zanim wrócę do sprawności i aktywności? Oczekuję na wizytę u ortopedy, ale chciałabym wiedzieć czego się spodziewać. Z góry dziękuję za pomoc.
