Czy brak zrostu może wróżyć koniecznością zespolenia śrubą?
W lutym złamałam kość łódeczkowatą, na sorze nie rozpoznano złamania a stłuczenie. Ból ręki nie ustępował i po 2 tygodniach trafiłam do ortopedy rozpoznano złamanie i założono gips na 4 tygodnie. Na kontroli brak zrostu i gips na kolejne 4 tygodnie. Brak zrostu może wróżyć konieczność zespolenia śrubą? Jaki jest czas rekonwalescencji po takim zabiegu? Jak się go przeprowadza? Jaki jest średni czas oczekiwania na taki zabieg (Łódź) i czy w trakcie oczekiwania na zabieg ręka nadal jest unieruchomiona gipsem?