Czy jest ryzyko,że mój mąż mógł zarazić się jakaś chorobą przenoszoną drogą płciową?
Bardzo proszę o poradę. Mój mąż był moim pierwszym i jedynym jak do tej pory partnerem, więc byłam pewna, że choroby przenoszone drogą płciową nie są dla mnie zagrożeniem, dopóki nie dowiedziałam się - już po ślubie - o jego przeszłości seksualnej, i teraz bardzo się boję. Opiszę pokrótce sytaucję. Mój mąż miał przede mną dwie partnerki i kontakty seksualne z innym chłopcem w dzieciństwie. Te kontakty w dzieciństwie (mieli wówczas 9 i 11 lat) były to wzajemne kontakty oralno-genitalne i oralno-analne. Następnie, ze swoją partnerką (oboje mieli wówczas po 14 lat i byli swoimi pierwszymi partnerami) próbował stosunku analnego, lecz z tego co mi wiadomo, nie doszedł on do skutku (były próby stosunku, lecz nieudolne z przyczyn fizjologicznych, braku podniecenia itp.). Najprawdopodobniej można rozumieć to tak, że jego penis miał kontakt z odbytem tej osoby, lecz nie było penetracji. Taka sytuacja wydarzyła się ok. 4 razy (nie była używana prezerwatywa). Z następną swoją partnerką (miał wówczas 18 lat) miał jednorazowy kontakt oralny (w którym ona była stroną bierną). Również nie było użyte żadne zabezpieczenie przed chorobami. Według posiadanych przeze mnie informacji, ta dziewczyna miała wcześniej partnera, z którym uprawiała seks waginalny i byli nawzajem swoimi pierwszymi partnerami. Bardzo proszę o informację, czy jest ryzyko, że mój mąż mógł złapać jakieś infekcje, i jeśli tak, to jakie jest obecnie zagrożenie dla mnie. Czy i na co powinnam się przebadać. Bardzo proszę o odpowiedź, jest to dla mnie niezwykle ważne.