Czy jestem skazana na tabletki antykoncepcyjne?
Witam.
Od ok. Miesiąca odczuwam silne bóle w dole brzucha. Po wizycie u ginekologa, lekarz zdiagnozował 7cm torbiel na jajniku i lekka nadrzerkę. Przepisał mi antybiotyk na torbiel i leki przecowbólowe.Leczenie trwało 10 dni . Ból ustał. Lekarz wspominał że ból pojawiał się przy owulacji. 3 dni po miesiaczce byłam umowiona na kolejna wizyte. W tym dniu odczuwałam podobne bóle jak wcześniej. Wspomniałam o tym lekarzowi, ale stwierdził ze tym razem to za szybko na owulacje. Po badaniu okazało się że torbiel nie znikła a jedynie troszkę sie zmniejszyła. Został mi przepisany kolejny inny antybiotyk. Lekarz sugerował leczenie tabletkami antykoncepcyjnymi, choć ja mam pewne obawy dlatego lekarz przepisał kolejny antybiotyk. Moje pytanie dotyczy własnie tabletek antykoncepcyjnych. Czy bede musiała brać je przez całe życie? czy dopuki torbiel zniknie. Dodam ze mam 35 lat i nie mam jeszcze dzieci. Wiec wolala bym nie brac tabletek antykoncepcyjnych. Chyba że przez pewien okres czasu żeby zaleczyć torbiel. Czy jestem skazana na tabletki antykoncepcyjne? Czy w gre wchodzi jeszcze inne leczenie? Ze stresu nie zadałam tego pytania lekarzowi. Wiec postanowiłam zapytać na stronie. Dodam że wizyta była 3dni temu i dalej odczuwam lekkie bóle. Innym objawem sa jasno rózowe i żołte upławy.
Z góry dziękuje za opinie i porady. Pozdrawiam.