Czy krwawienie ma związek z karmieniem piersią?
Karmie piersia 11 miesiecy. Biore cerazette ( za mna jakies 7 opakowan). Od ok. 2 tygodni mam krwawienie z pochwy. Po wizycie u ginekologa stwierdzil torbiel ktora powstala niby z niepeknietego pecherzyka, ze nie bylo owulacji. Powiedzial, ze to powinno samo zniknac, jednak jak patrze na poprzednie usg z listopada (3mce wstecz) to juz mialam cos na jajniku, chyba to samo. Ginekolog wtedy w sumie nazwal, ze mam pecherzyk na jajniku. A po zapytaniu czy to przez cerazette uslyszalam, ze nie, jednak w ulotce co innego pisze. Ginekolog tez mowil, ze to przez karmienie piersia tak sie rozregulowuje wszystko. Co mam na ten temat myslec? Czy fsktycznie nie ma powodu do zmartwien? Czy jakbym odstawila na dobre cerazette to szybciej sie wchlonie ta torbiel? Jak najlepiej postapic w tym wypadku?