Czy mam pilnie udać się do kardiologa?
Witam, od 6 lat mam problemy z sercem. Nigdy nie byłam z tym u lekarza. Czuję kołatania serca, szybkie bicie serca albo nagłe zwolnienie tępa pracy serca. Trawa to parę sekund czasem minutę albo 2 w tym czasie robi mi się słabo i nie potrafię się ruszyć ani mówić, ostatnio zdążyło się że trwało to godzinę z przerwami po parę minut, mam tak po wysiłku, jak się stresuje a czasem bez powodu w czasie spoczynku. Zastanawiam się czy dzwonić odrazu na pogotowie jak mam taki atak, czy iść do lekarza rodzinnego po skierowanie do kardiologa i czekać na wizytę ponad rok?