Czy napewno nie zarażam już HPV?
Od września 2023 leczę kłykciny kończyste na prąciu. Chorobę stwierdził lekarz dermatolog, wykonałem też dodatkowe badania na STD (wszystkie negatywne). Lekarz zalecił płyn Condyline, który działał dobrze i zmiany znikały natomiast odrastały po kilku tygodniach od usunięcia dlatego stosowałem Condyline co jakis czas przez kilka tygodni pod rząd. W ostatnim czasie zauważyłem natomiast pewne zmiany - w okolicach lipca znowu miałem nawrót natomiast kłykcin pojawiło się tylko kilka i były one bardzo malutkie i nie rosły z czasem tak jak wcześniej. Do tego miałem jedną kłykcine na wędzidełku, która od poczatku nie chciała zejść nawet po zastosowaniu Condyline a w ostatnim czasie zrobiła się biała, stwardniała i sama odpadła i nie widzę, żeby wracała. Te dodatkowe małe kłykciny, które się pojawiły ale nie chciały rosnąć też jakby zmalały natomiast w zeszłym tygodniu na wszelki wypadek I tak potraktowałem je jeszcze raz Condyline I teraz już nie widzę po nich śladu. Czy w takim wypadku mogę założyć, że choroba ustąpiła (minął rok od pierwszych objawów) I co dla mnie najważniejsze nie zarażam już wirusem HPV przez kontakty seksualne?