Czy oko po zapaleniu spojówki wróci do normy?
Dzień dobry. Mój problem z lewym okiem trwa już rok. Zaczęło się od przedłużenia rzęs, odrazu po wstaniu z fotela czułam, jakbym coś miała w oku. Po 2 tygodniach poszłam do okulisty, stwierdził zapalenie spojówki, przepisał krople ze sterydami, po tygodniu nadal nie przeszło i znów kolejne krople z antybiotykiem lałam do oka.... przez ok 7 miesięcy okuliści raczyli mnie kroplami, po których nie przechodziło, został też stwierdzony nużeniec, był leczony maścią z metronizadolem przez 3 miesiące, zmian żadnych, nadal czuję uwieranie w oku(tylko jednym!). Choroby autoimmunologiczne wykluczone. Wylądowałam ostatnio w Warszawie i mam diagnozę: toksyczne jatrogenne zapalenie spojówki powiekowej, MGD w przebiegu trądzika. Teraz przyjmuję od dermatologa tetracyklinę oraz dexoftyal do 5 razy dziennie, chusteczki Hexaclean i nagrzewam oko Eyebagiem.... czy takie leczenie jest prawidłowe oraz czy oko kiedykolwiek wróci do normy? Dodam, że co chwilę z oka wyciągam białą gęstą wydzielinę i pod gorną powieką w jednym miejscu czuję jakbym coś tam miała. Bardzo mi to dokucza i utrudnia życie... wymaz z oka ujemny...Pozdrawiam