Czy opuchlizna po zabiegu stulejki zniknie?
Miałem dziś zabieg usunięcia stulejki, częściowe obrzezanie. U lekarza wszystko ładnie, napletek dał się odciągać i wracał na miejsce. W domu okazało się, że zsunął się całkowicie i jest problem z nasunięciem go z powrotem na żołądź. Kontaktowałem się z lekarzem i powiedział, że mogę spokojnie, po woli, próbować go nasuwać, bo nie może zostać odciągnięty. Częściowo się udało. Rowek jest zasłonięty, ale część żołędzi jest nadal widoczna. Napletek samoistnie się zsuwa i znów muszę go poprawiać. Czy może to być spowodowane opuchlizną i z czasem się poprawi? Czy nawet jeśli po takim zabiegu widać część żołędzi to może spowodować załupek? Czy takie ciągłe nasuwanie napletaka nie spowoduje, ze rana będzie się gorzej goić?