Czy podwyższona temperatura i ból brzucha oznaczają grypę jelitową?
Wczoraj, cały dzień wszytsko było okej, nie miałam ani kataru ani nie bolało mnie gardło. Z drzemki wybudziły mnie dreszcze- temperatura 38 stopni. Przez cała noc nie spałam, brałam co 2 h paracetamol na zmniejszenie gorączki. Rano pojechałam na sor, gdzie pani doktor stwierdziła bez żadnych badań ze mam 'jelitówke' i dała mi zastrzyk z nospą. Wróciłam do domu, gorączka z godziny na godzinę zmieniała się naprzemian z 37 na 38 stopni. Około południa dostałam silnego bólu brzucha, zaniepokojona udałam się do lekarza rodzinnego. Stwierdził to samo co pani doktor na sorze. Przepisał mi 2 rodzaje probiotyków oraz lek na biegunkę której nie miałam. Po powrocie do domu ból brzucha jescze bardziej się nasilł oraz dostałam biegunkę. Była jasna wpadająca w kolor pomarańczowy. Co dziwne gorączka spadła 36,4 stopnia. Chciałabym wiedzieć czy to napewno jelitówka? I na jakiej podstawie lekarz mógł to stwierdzić bez odpowiednich badań? I co może oznaczać tego koloru biegunka, oraz co mam zrobić?