Czy powinnam się udać z córką do neurologa z podejrzeniem tików nerwowych?

Dzien dobry, Corka ma 7 lat. W zeszlym roku zima zauwazylismy ze czesciej mruga oczami, po zakupieniu nawilzacza powietrza przeszlo. Od tygodnia oprocz nadmiernego mrugania zauwazylismy ze oczy uciekaja jej do gory. Trwa to ulamek sekundy, obie zrenice leca w gore i wracaja na miejsce. Ona nie zdaje sobie sprawy z tego co sie dzieje. Nie widzie roznicy. Wyglada to jak tik nerwowy. Potrafi to sie wydarzyc kilka razy w ciagu minuty. Jest przy tym calkowicie swiadoma, prowadzi normalna konwersacje czy czynnosci ktore wykonuje. Ma stwierdzona wade wzroku 2 i astygmatyzm. Nosi okulary tylko wtedy jak, jak twierdzi, gdy potrzebuje. Mieszkam za granica. Bylam u lekarza rodzinnego wczoraj. Lekarka przeprowadzila podstawowe badanie neurologiczne oczu i stweirdzila ze nie wie jaka jest przyczyna ale neurologicznie wedlug niej nie ma powodu do obaw. Jesli objawy sie nasila badz nie ustapia w ciagu miesiaca to wrocic. Nie lubie poslugiwac sie lekarzem 'google' umowilam corke na wizyte u neurologa dzieciecego na za 2 tyg w polsce ale bez badania EEG, TK czy rezonansu nie wiem czy to ma sens. Bardzo prosze o porade. Pozdrawiam Zaniepokojona mama
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty