Czy włóknienia w płatkach zastawki aortalnej mogą być komplikacją po licznych anginach?
Dzień dobry,
3 lata temu miałam echo serca, które wykazało śladową niedomykalność zastawek i zwłóknienia w płatkach zastawki aortalnej. Żadnych innhch patologii, wydolność 65%. Ponieważ męczyły mnie skurcze dodatkowe, czasami wydawało mi się, że idą serią miałam założony holter ekg. Po 24h zarejestrował 2 skurcze komorowe. Przez kilka miesięcy miałam spokój. Wraz z nastaniem chłodów skurcze znów wróciły. Owszem jestem przemęczona, brak snu i stres. Rok temu również poddałam się psychoterapii z racji na nerwicę lękową. Dodam, że od tego czasu schudłam 15 kg, prowadzę zdrowy tryb życia, dużo się ruszam i właśnie... podczas aktywności fizycznej czuję się doskonale. Wtedy nie mam żadnych skurczy, nic mnie nie boli, bez najmniejszej zadyszki wchodzę na 4 piętro. Czy faktycznie te zwłóknienia mogą być pamiątką po licznych anginach i nie mam się co nimi przejmować? A ze skurczami po prostu żyć ( odczuwam do 5 dziennie )? Mam 29 lat.