Czy wynik usg syna świadczy o czymś poważnym?
Witam.
Syn od miesiąca narzekał na okresowy ból podbrzusza. 3 tygodnie temu pojawił się 3-krotnie problem przy siusianiu. Syn dopiero po dłuższej chwili dał radę się wysiusiać. Następnego dnia wykonaliśmy badanie moczu. W moczu pojawiły się pojedyncze leukocyty i nabłonki płaskie oraz po 3 erytrocyty świeże i wyługowane. Pediatra zlecił syrop z żurawiny i furagine na 5 dni. Dostaliśmy również skierowanie na usg. Po 5 dniach zrobiliśmy kontrolne badanie moczu: wykryto azotyny, bardzo liczne bakterie i 3 leukocyty. Wynik wczorajszego usg: nerka prawa 82x32 mm lewa powiększona 96x40 mm w części środkowej nieco garbata z obecnością struktury hypoechogenicznej odpowiadającej kielichowi środkowemu - nieco bolesna podczas badania. Wizytę u pediatry mamy dopiero w poniedziałek a bardzo mnie martwi ten wynik usg. Dziś syn znów zaczął narzekać na problemy z wysiusianiem się. Czy może ktoś mi powiedzieć czy wynik usg świadczy o czymś poważnym? Syn ma 8 lat, rok temu był operowany na wnętrostwo, jest również pod opieką ortopedy z powodu asymetrii obojczyka. Pozdrawiam