Dlaczego boli mnie lewa piszczel?
Od kilku dni boli mnie kość piszczelowa w lewej nodze. Ból jest ciągły i dokuczliwy, silny, promieniuje jakby od góry ku dołowi. Nie ma opuchlizny ani żadnych innych objawów. Sporo czasu spędzam w pozycji siedzącej (praca, studia). Nie uprawiam żadnych sportów. Nie miałam żadnych urazów, kontuzji, złamań. Ból pojawił się nagle i nie ustępuje. Podczas pracy często zmieniam pozycję i siadam na lewej nodze. Być może to ma jakiś związek z bólem? Proszę o pomoc. Co to może być? Ewentualnie jakie maści mogę zastosować?