Dlaczego cierpię na kłujący, symetryczny ból w podbrzuszu?
Od roku cierpię na kłujący, symetryczny ból w podbrzuszu. Trwa prawie cały czas i nie jest zależny od ruchu czy cyklu. Dodatkowo w ostatnim czasie pojawiło się "drganie" mięśni nóg. Wymaz w kierunku bakterii tlenowych nic nie wykazał, w cytologi natomiast wynikiem była druga grupa tj. stan zapalny. Od ginekologa dostałam tabletki antykoncepcyjne (podejrzenie endometriozy, lecz usg nie wykazało żadnych zmian) oraz butapirazol. Niestety jedynym środkiem który w niewielkim stopniu uśmierza ból jest ketonal. Ból zaczął się (z tego co pamiętam) do 5 dni po współżyciu. Jakie badania powinnam jeszcze wykonać? co może być winowajcą bólu?