Dlaczego po zabiegu obrzezania odczuwam ból żyły?
Witam,
Ok 3 tyg temu miałem zabieg obrzezania. Po zabiegu opuchlizna szybko zeszła (parę dni), szwy (rozpuszczalne) jeszcze się utrzymują, wszystko od strony gojenia wygląda bardzo dobrze. Natomiast po zabiegu i po zejściu opuchlizny wyczuwam bardzo twarda żyłę (wygląda tak jakby pierścień) pod skórą na górze wzdłuż lini szwów. Żyła ta nie boli, nie przemieszcza się, nie powiększa, wyczuwana w stanie spoczynku. Byłem u lekarza który wykonywał zabieg i nie widzi niczego nie naturalnego po takiej "operacji"- dopytywałem się czy to zakrzep, stan zapalny itp. wykluczył to mówiąc iż mogą być to pozamykane tętnice, żyły i powinno się wchłonąć z czasem. Zalecił też przestanie stosowania maści i różnych specyfików do odkażania (rivanol itd.) po zabiegu. Następną wizytę mam zaplanowaną tylko w wypadku jakby coś się działo bardzo niepokojącego.
I tu moje pytanie jak długo może się utrzymywać taki stan i czy przy Państwa doświadczeniu z mojego opisu rzeczywiście nie ma powodu do zmartwień- a jeśli tak- to o czym mogą świadczyć takie objawy?
Pozdrawiam, B