Duszności, kołatania serca, nerwobóle
Mam dusznosci sciska i boli w klatce tam gdzie serce. Jak zlapie to dlugo trzyma nawet kilka dni. I wraca. Lekarz rodzinny mowil ze to chyba nerwobol i przepisal mi milocardin. Ale co nie wezme to mi sie nawraca. Zreszta nie mam pewnosci. Boje sie czy cos zlego sie z sercem nie dzieje. I nie wiem co dalej. Nie chce caly czas brac tych kropelek. Co robic? czy to napewno nerwobol? Czy to grozne jesli tak, jak sie dlugo utrzymuje? Przeswietlenie klatki mam prawidlowe. Mam krzywy kregoslup.