Witam,
Piszę ponieważ niepokoi mnie w rozwoju naszego syna. Najpierw napiszę kilka słów o naszym synu Piotrku, następnie, co nas niepokoi.
Nasz syn jest
wcześniakiem z 35 tyg., urodzony przez cc, teraz za tydzień będzie miał 10 miesięcy. W 32 tygodniu ciąży żona mięła silną infekcję, której nie ustalono przyczyn. Po urodzeniu syn miał trudności z oddychaniem (przez tydzień na cepapie), dostał w pierwszych dobach
antybiotyk, przedłużającą się
żółtaczkę (ok. 3 miesiące), obniżone napięcie mięśniowe. Jest rehabilitowany metodą Vojty oraz NDT. Ma prawostronną asymetrię. Jest pod kontrolą endokrynologiczną, ponieważ
TSH utrzymuje się na granicy normy. Przy
USG główki i nic niepokojącego nie wychodzi. Ma niewielki
zez zbieżny, widzi małe przedmioty i koncentruje się na kontrastowych ciemnych barwach oraz poznaje nas z odległości kilku metrów. Słuch według badania bera jest dobry, ale przy badaniach behawioralnych na granicy normy.
Ostatnio strasznie się obawiam czy Piotrek nie ma zaburzeń rozwojowych, które mogły by wskazywać na np.
autyzm lub inne zaburzenia. Wiem, że to może być za wcześnie by to stwierdzić, ale chciałbym uzyskać odpowiedź czy są to jak najbardziej niepokojące sygnały, które trzeba obserwować.
Niepokojące sygnały:
- Bardzo słabo reaguje na swoje imię – w większości wypadków nie reagują i robi to po kilkukrotnym zwróceniu się do niego. Niezależnie czy się mówi ciszej czy głośniej. Żona w tym aspekcie jest spokojniejsza, bo mówi, że czasem reagują, a ja się zastanawiam czy jego reakcje na imię nie są czystym przypadkiem.
- Nie powtarza pokazywanych gestów – od miesiąca uczę go papa i nic nie załapał, tak samo kosi kosi itd. Choć są dwa gesty co powtarza i jeden zapomniał. Uderzanie dłonią o
wodę, ale tego uczyliśmy go odkąd się kąpie i chodzi na basen. Wyciągając palec też wyciąga, a jak dotknie to udaje, że prąd mnie poraził, a on się śmieje (wystarczy 3 dni przerwy i zapomina o geście). Jakiś czas temu nauczyłem go przybijać piętkę, ale już zapomniał.
- Nie wykonuje poleceń – jedynie, gdy się oddali i kilku się krotnie rytmicznie zawoła „Piotrek, Piotrek, chodź, chodź” to się odwraca i przychodzi. Żona twierdzi, że czasem go słucha jak mówi do niego „Piotrek na dół” podczas
wspinaczki.
- Jak się bawi to sam. Nie powtarza za nami zabaw np. wkładania przedmiotów, turlania itd. Jak zbiera mu się zabawkę to się czasem denerwuje i patrzy gdzie jest ukryta, ale nie patrzy na sprawcę, która to zrobiła.
- Gaworzy, ale nie potrafimy przypisać danym sylabą znaczenia.
- Mała wrażliwość na
ból – czasem się uderzy główką i nie robi to na nim wrażenia, kuty igłą w laboratorium z reguły nie płacze.
- Lewą ręką stuka paluszkami jakby wybijał rytm. Na początku tak sądziliśmy, ale jak jest cisza to też czasem tak robi. Chciałbym podkreślić, że Piotrek ma jeszcze asymetrię, ale prawostronną i częściej sięga zabawki prawą ręką.
- Fascynują go źródła światła, u okulistów nie razie go latarka,
- Boi się szumu odkurzacza, suszarki i widać niepokój, kiedy słyszy szelest worka foliowego.
- Podczas badań behawioralnych, słucha na granicy normy. Pani doktor mówiła, że może być tak, że jak się skupia na jednej rzeczy to ignoruje dźwięki.
Przepraszamy za tak długi e-mail, ale chcieliśmy jak najlepiej opisać problem i sytuacje na dzisiaj.
Proszę napisać: Czy są podstawy do niepokoju? Czy umawiać się do specjalistów? Do jakich w pierwszej kolejności.
Serdecznie pozdrawiam,
Paweł